Dwóch na trzech ankietowanych jest zdania, że w ciągu najbliższych miesięcy bardziej podrożeje prąd niż paliwo. Z tezą o podwyżkach prądu zgadzają się zwłaszcza starsi mężczyźni z największych miast, natomiast młode kobiety mieszkające na wsi uważają, że bardziej podrożeje benzyna.
W ciągu pierwszych kilku miesięcy 2022 r. ceny paliw w Polsce wzrosły z poziomu niecałych 6 zł do niemal 8 zł za litr. Podwyżki na stacjach benzynowych sprawiają, że koszty użytkowania aut elektrycznych stają się jeszcze bardziej konkurencyjne wobec pojazdów spalinowych. Nawet biorąc pod uwagę możliwe wzrosty cen energii elektrycznej przemieszczanie się samochodem na prąd wciąż pozostanie kilkukrotnie tańsze niż „spalinówką”. 100 km jazdy samochodem elektrycznym może kosztować tylko 13 zł, czyli ponad trzy razy mniej niż w przypadku tradycyjnych aut (13 zł dla ID.4 Pro 77 kWh 174 KM, zużycie energii = 17 kW, przyjęta cena 1 kW = 77 gr; 43 zł dla Tiguan 1.5 TSI Life DSG, zużycie paliwa = 5,6 l, przyjęta cena 1 l = 7,6 zł). Dlatego InsightOut Lab i marka Volkswagen sprawdzili, jak zdaniem Polaków będą rosły ceny paliw i energii elektrycznej.
Oczyma badanych: to ceny prądu będą rosły bardziej
Badanie przeprowadzone wśród ponad tysiąca Polek i Polaków wykazało, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy aż 67% ankietowanych spodziewa się wyższego tempa wzrostu cen na energię elektryczną niż na paliwa. Pozostałe 33% oczekuje, że to ropa czy benzyna będą drożeć bardziej niż prąd. Według szczegółowszych danych mężczyźni byli widocznie bardziej zdecydowani w swoich odpowiedziach – 73% z nich wskazało na większy wzrost cen prądu, przy 27% odpowiedzi dotyczących paliw. W przypadku pań natomiast proporcja ta rozłożyła się w stosunku 61% do 39%.
Zdania na temat wzrostów cen są podzielone niemal po połowie wśród najmłodszej grupy badanych (18-24 lata). W tym przedziale wiekowym tylko 52% osób spodziewa się, że to prąd zdrożeje bardziej niż paliwa (48%). Różnica wzrasta wraz z wiekiem badanych – w najstarszej grupie (55+) aż 74% wskazań dotyczyło energii elektrycznej, a tylko 26% benzyny lub ropy. Podobnie przedstawiają się różnice w odpowiedziach ankietowanych z małych miejscowości i z dużych miast. Jeśli wśród mieszkańców wsi 63% prognozowało większy wzrost cen prądu, a 37% paliw, to w największych miastach odsetki te wyniosły odpowiednio 75% i 25%.