72% ankietowanych sądzi, że posiadanie auta o sportowych osiągach nakłada na właściciela większą odpowiedzialność jeśli chodzi o zachowanie bezpieczeństwa na drodze. Najbardziej przekonane są do tego osoby wieku 55+ i z największych miast.
Marka Volkswagen i InsighOut Lab regularnie badają wiedzę i nastawienie Polaków do elektromobilności. Najnowszy raport został poświęcony kwestii bezpieczeństwa w samochodach elektrycznych (ang. Battery Electric Vehicles, BEV). Ankietowani zgodnie z rzeczywistością wskazują, że BEV są co najmniej tak samo bezpieczne, jak auta z silnikami spalinowymi. Bardziej szczegółowa analiza zgromadzonych danych pokazuje pewne trendy.
Lepsze osiągi, większa odpowiedzialność
Niemal ¾ ankietowanych uważa, że posiadanie auta o sportowych osiągach nakłada na właściciela większą odpowiedzialność jeśli chodzi o zachowanie bezpieczeństwa na drodze. Z tej grupy 40% jest zdecydowanie przekonanych do tej opinii. Przeciwnego zdania jest tylko 14% badanych. Tylko nieco więcej, bo 15%, wskazuje odpowiedź „trudno powiedzieć”.
Wyniki badania można odnieść nie tylko do właścicieli aut sportowych, ale również elektrycznych (częściowo lub w pełni). Niektóre firmy ubezpieczeniowe, np. Topdanmark czy AXA, notują więcej drobnych incydentów z udziałem BEV. Wynikają one stąd, że kierowcy są nieprzyzwyczajeni do błyskawicznych reakcji tych samochodów na pedał gazu. Hybrydy typu plug-in również zalecają się dobrymi osiągami, lepszymi niż w przypadku tych samych aut z napędami konwencjonalnymi. Przykładowo, Volkswagen Tiguan z silnikiem o mocy 150KM przyspiesza od 0 do 100 km/h w 9,2 s. Natomiast wersja z tą samą mocą, ale z napędem hybrydowym plug-in jest szybsza aż o 1,7 s.
Starsi i z większych miast częściej mówią o odpowiedzialności
Wśród ankietowanych niektóre grupy częściej niż inne wiążą sportowe osiągi auta z odpowiedzialnością kierowcy. Dotyczy to zwłaszcza osób w wieku 55+ oraz mieszkańców największych miast. Wśród pierwszej z wymienionych grup połowa badanych „zdecydowanie” zgadza się, że posiadanie auta o sportowych osiągach nakłada na właściciela większą odpowiedzialność jeśli chodzi o zachowanie bezpieczeństwa na drodze. Z kolei w grupie najmłodszych, 18-24 lata, sądzi tak tylko 30%.
Wielkość miejscowości zamieszkania także różnicuje ankietowanych pod względem opinii na temat odpowiedzialności kierowców i sportowych osiągów auta. Połowa osób, mieszkających na co dzień w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców „zdecydowanie” łączy obie kwestie. Podobnego zdania jest tylko 34% respondentów z miast do 20 tys. mieszkańców.