To nie wiek badanych, a ich dochody i miejsce zamieszkania mają największy wpływ na to, czy ankietowani są zwolennikami programu wsparcia zakupu samochodów elektrycznych.

Z opublikowanych przez InsightOut Lab i markę Volkswagen analiz wynika, że czynnikiem najsilniej warunkującym opinie na temat formy wsparcia zakupu samochodów elektrycznych jest wiek ankietowanych. Starsi badani częściej niż młodzi wskazywali na najbardziej bezpośrednie formy, czyli ulgi podatkowe i dofinansowania realizowane po zakupie. Młodzi natomiast częściej niż starsi wybierali np. darmowe przejazdy autostradami czy preferencyjne stawki za ładowanie samochodów elektrycznych. Wiek bardzo silnie wpływał też na to, czy ankietowani w ogóle słyszeli o polskim programie wsparcia zakupu aut na prąd oraz na przyczyny negatywnego podejścia do wspierania tego typu zakupu przez budżet państwa. Jest jednak jeden wyjątek.
Jak się okazuje, przynależność do konkretnej grupy wiekowej nie ma aż tak dużego znaczenia w przypadku pytania „Czy twoim zdaniem zakup samochodów elektrycznych powinien być wspierany z budżetu państwa?”. Wśród ankietowanych w wieku 18-24 lata odsetek odpowiedzi pozytywnych („zdecydowanie tak” i „raczej tak”) wynosi 61%, a w grupie 55 lat i więcej – 67%. Jest zatem zbliżony. Różnice w odsetku zwolenników wsparcia zakupu aut na prąd są jednak bardzo wyraźne, jeśli badanych podzielimy ze względu na płeć, miejsce zamieszkania, dochody oraz to, czy wcześniej słyszeli lub nie o programie dopłat do samochodów elektrycznych. W których grupach jest najwięcej zwolenników programu wspierającego popularyzację samochodów elektrycznych?
Mężczyźni bardziej zdecydowani
Choć wśród ankietowanych kobiet odsetek zwolenniczek programu wsparcia zakupu samochodów elektrycznych jest bardzo zbliżony do tego wśród mężczyzn (62% do 66%), to mężczyźni znacznie częściej wyrażają się w tej kwestii w sposób jednoznaczny. 37% z nich jest zdecydowanymi zwolennikami programu, podczas gdy wśród kobiet odsetek ten wynosi 28%. Jeszcze większe różnice można zaobserwować w podziale na miejsce zamieszkania.
Więcej zwolenników wśród mieszkańców miast
57% mieszkańców wsi jest zwolennikami tego typu programu. Tego samego zdania jest 65% mieszkańców największych miast (ponad 500 tys. mieszkańców). Największy odsetek odpowiedzi pozytywnych zanotowaliśmy jednak w dużych miastach (od 100 tys. do 500 tys. mieszkańców) – wyniósł on aż 71%.
Dobrze zarabiający częściej opowiadają się za wsparciem
Najwyraźniejsze różnice ujawniają się, gdy ankietowanych podzielimy ze względu na dochody. 44% tych, którzy deklarowali ich brak, jest zwolennikami programu wsparcia. W grupie zarabiającej 5 tys. zł netto lub więcej odsetek ten wynosi 63%. Rekordowy jest jednak wśród badanych zarabiających od 3501 do 4000 zł i wynosi aż 73%. W tej ostatniej grupie zanotowaliśmy największy odsetek odpowiedzi jednoznacznie pozytywnych („zdecydowanie tak”), który wyniósł aż 41%.
Nie bez znaczenia na formułowane odpowiedzi jest też fakt, czy ankietowani słyszeli o dopłatach do samochodów elektrycznych. Za programem wsparcia jest aż 70% tych, którzy wcześniej o nim słyszeli i 57% tych, którzy nie mają o nim pojęcia.
Sięgając po uproszczenie, można pokusić się o stworzenie profilu osoby, w przypadku której z największym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że jest zwolennikiem programu wsparcia zakupu samochodów elektrycznych. Jest nią mężczyzna z dużego miasta, który wcześniej słyszał o dopłatach do aut na prąd i zarabia miesięcznie od 3501 do 4000 zł netto.