Osoby, które rozważają i nie rozważają zakupu auta elektrycznego różnią się w wielu opiniach na temat takich pojazdów. Na przykład, mają dość rozbieżne zdanie na temat sieci stacji ładowania samochodów elektrycznych. Jednak są też takie obszary, m.in. hałas i emisyjność, w których obie grupy mają podobne zdanie.
W ciągu pierwszych kilku miesięcy 2022 r. ceny paliw w Polsce wzrosły z poziomu niecałych 6 zł do blisko 8 zł za litr. Podwyżki na stacjach benzynowych sprawiają, że różnica w kosztach użytkowania aut elektrycznych w porównaniu do pojazdów spalinowych znacząco wzrosła na korzyść tych pierwszych. Nawet biorąc pod uwagę możliwe wzrosty cen energii elektrycznej przemieszczanie się samochodem na prąd wciąż pozostanie kilkukrotnie tańsze niż „spalinówką”. 100 km jazdy samochodem elektrycznym może kosztować tylko 13 zł, czyli blisko trzy razy mniej niż w przypadku aut z silnikiem benzynowym czy wysokoprężnym*. InsightOut Lab i marka Volkswagen postanowili sprawdzić jakie są podobieństwa i różnice w opiniach między osobami, które w tych czasach są zainteresowane kupnem używanego „elektryka”, i tymi, którzy nie rozważają takiego zakupu.
Co łączy, a co dzieli?
Ponad dwuletnia historia prowadzenia badań w ramach współpracy InsightOut Lab i marki Volkswagen pokazuje, że zdania na tematy związane z elektromobilnością między tymi, którzy są i nie są zainteresowani kupnem elektrycznego auta, zazwyczaj są podzielone. W przypadku ostatniego badania na temat elektrycznych samochodów używanych największa różnica (18 pkt proc.) wystąpiła w pytaniu o sieć ładowania w Polsce. 43% osób zainteresowanych kupnem „elektryka” i aż 61% tych, którzy nie rozważają kupna takiego pojazdu jest zdania, że „sieć ładowarek w Polsce jest słabo rozwinięta”. Odpowiedź „Wraz z przebiegiem elektryka spada wydajność jego baterii (akumulatorów)” zaznaczyło jedynie 13% zastanawiających się nad nabyciem takiego auta, przy aż 30% niezainteresowanych kupnem (różnica 17 pkt proc.) W pozostałych badanych kategoriach, takich jak ekologiczność „elektryków”, koszty użytkowania czy korzyści z jazdy po buspasach, różnice między ankietowanymi są nieco mniejsze, lecz wciąż wyraźne. Wynoszą one od 13 do 15 pkt proc. Okazuje się jednak, że są takie obszary, w których obie te grupy odpowiadają dość zgodnie. 43% rozważających i 40% niezainteresowanych kupnem auta elektrycznego wybrało odpowiedź „Elektryki nie emitują spalin”. Podobna zgodność wystąpiła w przypadku tego, że „Elektryk jest cichszy niż spalinówka” – 26% badanych, myślących o zakupie auta elektrycznego zgodziło się z tą tezą, przy 29% niezainteresowanych. Tak więc w obu ostatnich przytoczonych opcjach odpowiedzi różnice między dwiema rozpatrywanymi grupami badanych wyniosła jedynie 3 pkt proc. Wśród kategorii, które ogólnie zdobyły mniejszą liczbę głosów, pełna zgodność (9% odp.) wśród obu analizowanych grup respondentów wystąpiła w przypadku tezy „Auta elektryczne to zbyt skomplikowana technologia”. Odpowiedź „Używane elektryki to najnowsze technologie w niższej cenie” wybrało 7% zainteresowanych kupnem auta elektrycznego i 4% niezainteresowanych, a „Auta elektryczne są proste w serwisowaniu” – odpowiednio 8 i 3%.
Metodologia
Badanie przeprowadzone na panelu Ariadna na ogólnopolskiej próbie liczącej N=1067 osób. Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji Polaków w wieku 18 lat i więcej dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Termin realizacji: 22-25 lipca 2022 r. Metoda: CAWI.
* 13 zł dla ID.4 Pro 77 kWh 174 KM, zużycie energii 17 kWh/100 km, przyjęta cena 1 kWh: 77 groszy; 37 zł dla Volkswagena Tiguana 1.5 TSI Life DSG, zużycie paliwa 5,6 l/100 km, przyjęta cena za litr benzyny: 6,60 zł
