W Polsce na 100 km dróg przypada mniej niż 1 punkt ładowania aut elektrycznych. Nic dziwnego, że aż 90% Polaków uważa, że powinno być ich więcej. Nieco ponad 4 na 10 ankietowanych jest zdania, że na każde 100 km dróg powinno przypadać 5 punktów ładowania. Tymczasem w Europie jest z tym różnie.
Elektryfikacja transportu to jedno z największych wyzwań dla współczesnego przemysłu, ale również szansa na uwolnienie się od paliw kopalnych i ratunek dla naszego środowiska. Kluczowym w tych zamiarach jest rozwój infrastruktury ładowania BEV (ang. battery electric vehicle). Według danych PSPA, na koniec 2022 r. w Polsce funkcjonowało 5016 ogólnodostępnych punktów ładowania, czyli stanowisk dla 1 pojazdu, co oznacza wzrost aż o 33% rok do roku. Mimo postępu, Polska wciąż wypada blado na tle lepiej rozwiniętych państw europejskich. Raport ACEA podaje, że w 2021 r. liczba punktów ładowania w Holandii na 100 km dróg (od autostrad po drogi gminne) wyniosła aż 64, a w Niemczech – 26, przy czym udział BEV w rynku nowych aut wynosi ok. 30%. Natomiast w Polsce wskaźnik ten wynosił jedynie 0,7, przy niespełna 4% udziale „elektryków” w rynku nowych samochodów. Za nami uplasowały się tylko takie kraje jak Estonia (0,6 pkt), Cypr (0,4), Grecja (0,4), i Litwa (0,2). InsightOut Lab i marka Volkswagen postanowili sprawdzić, jakie wyobrażenie o ładowaniu samochodów elektrycznych mają statystyczni Polacy.
Polacy chcieliby więcej ładowarek przy drogach
Marka Volkswagen i InsightOut Lab w badaniu zapytali Polaków m.in., ile ich zdaniem powinno być zainstalowanych punktów ładowania samochodów elektrycznych na 100 km dróg tak, by każdy kierowca mógł bez problemu z nich korzystać. Z odpowiedzi wynika, że 43% ankietowanych uważa 5 takich punktów za ilość wystarczającą. Kolejne 28% badanych wskazało 10, a dalsze 20% – 20 takich stanowisk ładowania „elektryków”. Tylko 10% badanych odpowiedziało, że ich zdaniem wystarczyłoby tylko 1 stanowisko na 100 km dróg. Można więc przyjąć, że te ostatnie 10% osób opisuje stan faktyczny polskiej infrastruktury ładowania aut elektrycznych (0,7 stanowiska na 100 km dróg).
Według PSPA na koniec 2022 r. aut „na prąd” w Polsce, wliczając w to pojazdu osobowe, dostawcze i ciężarowe, zarówno hybrydy PHEV jak i pojazdy w pełni elektryczne, było więcej o 61% rok do roku. Biorąc pod uwagę ten dynamiczny wzrost, również ładowarek w Polsce musi być instalowanych więcej. Nieco częściej tę potrzebę zauważają ankietowani z największych polskich miast. Jeśli w metropoliach powyżej 500 tys. mieszkańców 54% badanych odpowiedziało, że w Polsce powinno być 10 lub 20 punktów ładowania na 100 km dróg, to na wsi było to 45% badanych. Odsetek takich odpowiedzi rośnie wraz z wielkością miasta.
Nota metodologiczna:
Badanie przeprowadzone na panelu Ariadna na ogólnopolskiej próbie liczącej N=1081 osób. Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji Polaków w wieku 18 lat i więcej dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Termin realizacji: 16-19 grudnia 2022 r. Metoda: CAWI.